:: Komisja Wenecka ze stałym przedstawicielstwem w Polsce... (?)

02.05.2016

 Można uznać ten  tytuł za zaczepny, jednak wiele dróg (przemyśleń) do tej konkluzji prowadzi.

Ale najpierw trochę o komisji, cóż to za ciało. Otóż tzw. Komisja Wenecka to Europejska Komisja działająca na rzecz Demokracji przez Prawo, która jest organem doradczym Rady Europy. Tworzą ją niezależni eksperci w dziedzinie prawa konstytucyjnego i międzynarodowego, sędziowie sądów najwyższych i trybunałów konstytucyjnych państw członkowskich, członków parlamentów narodowych oraz urzędników służby cywilnej.

Komisja bada, w krajach Rady Europy, jak jest  zapewniane demokratyczne i sprawne funkcjonowanie instytucji demokratycznych oraz ochrona praw człowieka.

28 kwietnia przyjechała ponownie  do Polski , by tym razem zbadać czy ustawa o Policji nie narusza godności i wolności osobistej Polaków, bo takie obawy wzbudziła.

To już drugi raz w ciągu kilku miesięcy rządów PiS, gdy Komisja widzi zagrożenie dla demokracji w Polsce i musi sprawdzać stan praworządności w naszym kraju.

Polska od dwunastu lat należy do struktur Unii Europejskiej i nie było dotąd podobnej sytuacji jaka ma miejsce teraz!

Przedstawiciele Komisji spotkali się m.in. z   Naczelną Radą Adwokacką, która wyraziła zdanej, że poszczególne przepisy w ustawie, np. dotyczące dostępu służb do internetu i braku ochrony tajemnic zawodowych, zagrażają bezpieczeństwu praw jednostki. Były też spotkania z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, organizacjami pozarządowymi .

W miniony piątek Komisja odbyła także dwa spotkania w parlamencie, jedno w senacie , drugie w sejmie, z gronem w skład, którego weszli -  posłowie z prezydium sejmu, z prezydium komisji administracji i spraw wewnętrznych i po jednym przedstawicielu z zainteresowanych klubów.

Byłam reprezentantem klubu PO na tymże spotkaniu.

Ze strony Komisji była spora dociekliwość  oraz bardzo dobra znajomość stanu rzeczy i prawa. Tego ostatniego nie można było stwierdzić odnośnie przedstawicieli ugrupowania rządzącego - niby ustawa ich autorstwa a gubiono się przy konkretnych pytaniach o szczegółowe zapisy i ich konsekwencje dla obywatela.

Komisja dopytywała o kwestie, na które zwracaliśmy jako klub uwagę podczas legislacji, związane z kontrolą operacyjną, objęciem nią tzw. danych internetowych (nie zdefiniowanych, a więc w zasadzie wszystkiego co robimy w internecie ), brakiem skutecznej kontroli możliwości urzędniczego nadużycia, która może być realizowana  przez sąd tylko jako następcza, itd.  Właściwie można stwierdzić, że jest to przedśledcza możliwość inwigilacji obywateli.

Jako przedstawicielka mojego klubu poinformowałam o trybie legislacji - że tak ważną ustawę złożono jako poselski projekt, ale w zasadzie przedstawiał ją w komisji  koordynator ds. służb - minister Kamiński i jego z-ca wiceminister Wąsik. To wskazuje kto naprawdę za nią stoi i że budzi to nasze uzasadnione obawy, gdyż mamy już doświadczenie nadużywania przez te właśnie osoby swoich uprawnień, stwierdzonych wyrokiem sądu.

Przedstawiłam argumenty świadczące o nieskrępowanej  możliwości wykorzystywania ustawy w celu ograniczania  wolności osobistej, m.in. - naruszania tajemnicy zawodowej, nieograniczonego pobierania danych internetowych, telekomunikacyjnych i pocztowych, braku regulacji skutecznego niszczenia dokumentów, braku obowiązku powiadamiania osób, których dane były sprawdzane lub pobierane - zarówno podejrzanych, jak i postronnych, braku skutecznego mechanizmu bieżącej kontroli służb (!) w ich działaniach operacyjnych realizowanych na podstawie tej ustawy.

Stwierdziłam także, że niestety  obawiam się, pamiętając jeszcze poprzednie działania niektórych osób, które znów dziś piastują ważne funkcje, że będzie ona nadużywana w celach politycznych. Prowokacje w celach dyskredytacji osób z opozycji, albo niepokornych koalicjantów, były niestety normalnością za rządów PIS w latach 2005 - 2007.

Na zakończenie spotkania marszałek Terlecki, prowadzący spotkanie, z rozbrajającym uśmiechem powiedział, że zapraszamy Komisję na następne wizyty.

Nie mogłam się oprzeć, i jeszcze raz zabrałam głos mówiąc , że jak widać zakładane jest dalsze łamanie prawa przez rządzących. Czy zatem stałe przedstawicielstwo Komisji Weneckiej w Polsce jest nieuzasadnione ? 

:: Komentarze

:: facebook